Jak dla mnie typowo familijny. Może i przewidywalny i prosty, może i dla dzieci, z oklepaną i wzruszającą fabułą, zwieńczoną typowym i prostym przesłaniem. No i cóż z tego? Jest przeuroczy. Bez problemu usiedziałam na tyłku, obejrzałam cały i z uśmiechem na twarzy wyłączyłam. Po napisach końcowych. A i pewnie do niegokiedyś wrócę, z przyjemnością puszczę go swoim przyszłym dzieciakom :) .